PlusLiga: Ważny mecz na dole tabeli rozstrzygnięty w czterech setach
Spotkanie w Nysie zarówno dla PSG Stali, jak i Barkomu Każany Lwów było niezmiennie istotne, jeżeli chodzi o wydostanie się ze strefy spadkowej. Walki nie brakowało po obu stronach siatki. Ostatecznie o wyniku meczu zadecydowały cztery sety. Lepsi byli siatkarze PSG Stali Nysa, którzy tym samym wydostali się ze strefy spadkowej. Udany debiut w roli trenera zaliczył Francesco Petrella. MVP meczu został Kellian Motta Paes.
Efektowna, choć nieefektywna pogoń
Mecz zaczął się od wymiany ciosów, ale po świetnych serwisach Zouheira El Graouiego Stal odskoczyła od rywali na 10:6. Na zagrywce i w ataku poprawił Dawid Dulski, a gospodarze prowadzili już 14:8. Zagrywką odpowiedział Wasyl Tupczij, Barkom dołożył blok, a po ofensywnej pomyłce Dulskiego na świetlnej tablicy pojawił się remis (19:19). Zanosiło się na zaciętą końcówkę, ale w niej pękli przyjezdni. Zostali oni zatrzymani blokiem, a po błędzie w ataku Ilii Kowalowa ta część meczu padła łupem nysan (25:22).
Powrót Barkomu
W drugim secie poszli oni za ciosem, po kontrze Nicolasa Zerby budując sobie przewagę (6:3). Nie cieszyli się z niej długo, bo Tupczij doprowadził do remisu. Barkom poprawił blokiem, a po błędnym zbiciu Wojciecha Włodarczyka zaczął przejmować inicjatywę (10:7). W ataku rozkręcał się Kowalow, a Stal miała coraz większe problemy (15:10). Nie pomogły jej pojedyncze udane zagrania El Graouiego, a po asie Tupczija lwowianie zbliżali się do wyrównania stanu meczu. W końcówce nie do zatrzymania na siatce był Kowalow, a popsuty serwis gospodarzy zakończył tę partię (25:19).
Nyskie skrzydła
W trzeciej odsłonie przebudziła się Stal, która po akcji Włodarczyka odskoczyła na 4:2. Barkom na moment wrócił do gry, ale nyski zespół odpowiedział blokiem i wrócił na prowadzenie (9:6). Skuteczne akcje dokładali Dulski i El Graoui, a gospodarze utrzymywali przewagę. Pomógł im Tupczij, po błędzie którego wygrywali już 17:13. Do gry po ich stronie włączył się Włodarczyk, a goście byli coraz bardziej bezradni (21:16). W końcówce Stal kontrolowała wynik, a El Graoui dał jej zwycięstwo 25:20.
El Graoui show
Pierwsza część czwartego seta toczyła się pod znakiem walki cios za cios. Dopiero dwie czapy Stali pozwoliły jej zyskać oddech (8:5). Mogła liczyć na błędy rywali, a skuteczna postawa na siatce El Graouiego powiększała różnicę między oboma zespołami (14:9). Gospodarze dołożyli blok, a po asie serwisowym Paesa pewnie kroczyli do zwycięstwa. Barkom zbliżył się jeszcze na 17:23, ale El Graoui przypieczętował wygraną Stali (25:18).
PSG Stal Nysa – Barkom Każany Lwów 3:1
(25:22, 19:25, 25:20, 25:18)
Składy zespołów:
Stal: El Graoui (24), Zerba (8), Dulski (15), Włodarczyk (18), Kramczyński (3), Motta Paes (5), Szymura (libero) oraz Kosiba (1), Kapica
Barkom: Fasteland (4), Petrovs (2), Tammearu (12), Rogożyn (2), Tupczij (19), Kowalow (15), Pampuszko (libero) oraz Pope (6), Szczurow (3), Cmokało, Valimaa
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi, sezon 2024/2025
Artykuł PlusLiga: Ważny mecz na dole tabeli rozstrzygnięty w czterech setach pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.