Małysz widział, co robili sędziowie i grzmi tuż przed PŚ. "Tak nie powinno być"
Letnie Grand Prix przyniosło kontrowersje wokół przestrzegania przepisów dotyczących kombinezonów. Adam Małysz w rozmowie z "Interią" ujawnia, że sędziowie przymykali oko na niezgodne zmiany sprzętu między seriami, co już wtedy było zabronione.