II liga kobiet: Niespodzianka w II grupie wisiała w powietrzu, dysproporcje w ostatniej grupie
W miniony weekend doszło do rozegrania 6. kolejki w ramach II ligi kobiet. W II grupie niewiele zabrakło do niespodzianki. Ta wisiała w powietrzu. Siatkarki MUKS-u Krótkiej Mysiadło przegrały po tie-breaku z AZS-em AWF-em Varsovią. Coraz większe dysproporcje punktowe mają miejsce w ostatniej grupie.
GRUPA I
W pierwszej grupie nie mają sobie równych BIOFARM Szamotulanin Szamotuły i SMS Police. Pierwsza z drużyn zainkasowała komplet punktów mimo wymagającej przeprawy z KS Pałac Bydgoszcz. Szamotulanki prowadziły już 2:0, ale niespodziewanie uległy w trzeciej odsłonie. Zabezpieczyły jednak komplet punktów. Podobną przeprawę w Poznaniu miały policzanki, które na dzień dobry rozgromiły przeciwniczki, triumfując do dziesięciu. W trzeciej partii również niespodziewanie dały się zaskoczyć.
Jedynie 79 minut potrzebowały siatkarki JohnnyBros AZS-u Uniwersytetu Gdańskiego, by wywieźć z Olsztyna komplet punktów. Co prawda gospodynie z seta na set prezentowały coraz lepszą siatkówkę, ale nie wystarczyło im na urwanie choćby seta. W pierwszej czwórce plasuje się także Enea Energetyk Poznań 2, który bez problemów pokonał Skarpę Toruń 3:0. TSS Gdańsk był stosunkowo bliski sprawienia sensacji WSKonsorcjum UKS-owi OPP Powiat Kołobrzeski. Ekipa znad morza przegrała w drugiej odsłonie 24:26, a w trzeciej była górą. Gdańszczanki nie doprowadziły finalnie do tie-breaka.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy I
GRUPA II
Grupa II również może pochwalić się dwoma niepokonanymi współliderami. W tym przypadku zarówno Amagraf Libero VIP Aleksandrów Łódzki, jak i SMS Ostrów Łaskovia Łask nie tylko posiadają jednakową ilość punktów, ale ten sam stosunek setów. Pierwsza z drużyn górowała w Kaliszu nad rezerwami Energi MKS-u 3:1. Po dwóch odsłonach wynik był otwarty, ale do triumfowania w trzeciej części wróciły przyjezdne, a w czwartej całkowicie rozgromiły rywalki (25:13). Z kolei łaszczanki we własnej hali pokonały UKS Akademię Siatkówki Zduńska Wola tym samym rezultatem. Również i w przypadku tej konfrontacji doszło do przeplatanki, by sety numer trzy i cztery stanowiły wyraz pełnej kontroli Łaskovii.
Cenny punkt do ligowej tabeli zapisały siatkarki MUKS-u Krótkiej Mysiadło. Co prawda uległy one AZS-owi AWF-owi Varsovia, ale dopiero po tie-breaku. Co więcej – prowadziły 2:1, ale nie stworzyły sobie okazji do triumfu w czwartej i piątej partii. W dobrej sytuacji jest Klub Sportowy Pajęczno, który wygrał piątą batalię i traci tylko oczko do pierwszych dwóch miejsc. Pajęczanki nie pozostawiły złudzeń FETRA KSG AZS-owi Warszawa.
Spotkanie GLKS-u Barycza Janków Przygodzki z ŁKS-em AZS-em UMED Łódź przełożono na środę, 27 listopada.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy II
GRUPA III
Z wielką ulgą odetchnąć mogą siatkarki MKS-u MOS Credo Płomienia Sosnowiec, które wygrywały we własnej hali z SPS-em Długołęka po tie-breaku. Przegrywały w meczu 1:2, by w rozstrzygającej części wygrać 17:15. To pierwsze zwycięstwo sosnowiczanek w tym sezonie. Co więcej – posiadają trzy punkty nad ostatnim KS AZS-AWF Wrocław, który dotychczas nie zapunktował. Wrocławianki tym razem przegrały z MKS-em Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 0:3, który plasuje się aktualnie na 2. posadzie.
Ani na moment tempa nie chce zwalniać NTSK PANS Komunalnik Nysa. To jedyny zespół z grupy numer III, który nie zaznał jeszcze porażki. Ekipa z Opolszczyzny w solidnym stylu wygrała we własnej hali z UKS-em \”Sokół 43\” AZS AWF Katowice. Do ciekawych zawodów doszło w Częstochowie, gdzie KS Częstochowianka mierzyła się z EWL #VolleyWrocław. Zwycięzcę poznaliśmy dopiero po grze na przewagi w tie-breaku. Ekipa spod Jasnej Góry przegrywała 1:2, by wyjść ze starcia zwycięsko. Mimo przegranej w pierwszej części 27:29 w Żorach przez siatkarki KS Polonii Łaziska Górna, te triumfowały za komplet punktów. MUKS SARI napierał jednak w każdej z części, w trzeciej przegrywając chociażby do 23. Polonia plasuje się na 5. miejscu.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy III
GRUPA IV
W ostatniej z grup sytuacja jest stanowcza. KS Marba Sędziszów Małopolski przewodzi ligowej tabeli z przewagą 4 punktów nad drugimi Karpatami – PANS Krosno. Sędziszowianki mimo przegranego seta na otwarcie z MBS-em WTS-em Solna Wieliczka już w drugiej części odpłaciły się zwycięstwem do ośmiu. Zgarnęły komplet punktów, w konsekwencji posiadają ich 18. Ekipa z Podkarpacia natomiast pokonała KSZO SMS Ostrowiec Świętokrzyski 3:1. Na najniższym stopniu podium plasuje się Tomaszowski Klub Sportowy Tomasovia, który ze Szczyrku wywiózł komplet, ale dał się zdeklasować młodym adeptkom w trzeciej partii, ulegając do 13.
Po raz drugi triumfowały w tym sezonie siatkarki POLMOTORS AZS-u Uniwersytetu Bielsko-Bialskiego. Nie zwiesiły głów mimo przegrywania 1:2. W tie-breaku gra toczyła się na przewagi, 16:14 triumfowały Akademiczki. Ciasno jest na miejscach 6.-8., gdzie trzy ekipy gromadzą po 6 punktów. W gronie tym jest także MKS Bispol Paradiso Łańcut, który wygrał przed własną publicznością z UMKS-em Kęczaninem Kęty 3:1. Zespół z Kęt mimo triumfu na start nie poszedł za ciosem, choć w drugiej części przegrał do 24. To właśnie Kęczanin zamyka tabelę grupy IV.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy IV
Artykuł II liga kobiet: Niespodzianka w II grupie wisiała w powietrzu, dysproporcje w ostatniej grupie pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.