To o nich mówiło pół Polski, gdy runęli z drugiego piętra. Pan Robert nie ma dziś odwagi, by iść na grób żony...
0
4 września ub. r. zmienił życie rodziny Stawiszyńskich z Sosnowca na zawsze. Balkon, na którym stało małżeństwo, runął na jezdnię. Tragedia, o której mówiła cała Polska, do dziś jest na ustach wielu ludzi. Robert Stawiszyński (50 l.), który ocalał z niewyobrażalnej katastrofy, zdecydował się przerwać milczenie. Jego słowa są przejmujące...