Strażacy z Małopolski podzielili się w mediach społecznościowych nagraniem swojej interwencji na autostradzie A4. Bojowy wóz nie mógł dotrzeć na miejsce wypadku, bo kierowcy nie utworzyli korytarza życia. W efekcie strażacy musieli dosłownie ręcznie kierować ruchem, by udrożnić przejazd.