W tym roku grzybiarze z Rumunii zaskoczyli Polaków. Tego nikt się nie spodziewał
0
Od kilku lat to był stały jesienny rytuał. Na Podkarpacie zjeżdżały całe wycieczki grzybiarzy z Rumunii, a miejscowi patrzyli z zazdrością, jak turyści trzebią lasy, wybierając im sprzed nosa dorodne prawdziwki. Policja i straż leśna regularnie interweniowały, starając się opanować sytuację. A jak jest w tym roku? Tym razem goście zza granicy zaskoczyli wszystkich – nie pojawili się w ogóle. Służby mają swoją teorię.