Kobieta-papież? Ależ tak. Dla marzycieli z Watykanu – nie ma już granic
Kościół katolicki jest zapóźniony względem świata o 200 lat – powiadał autorytet Franciszka, kardynał Carlo Maria Martini, a papa Bergoglio lubi to powtarzać, sugerując konieczność zmian w Kościele, które tę przepaść zakopią. W gruncie rzeczy Franciszek powinien rozpocząć od złożenia władzy i przekazania jej w ręce synodalnych rad, by w ten sposób symbolicznie pójść śladami Ludwika XVI.