Odjechał mecz życia, był lepszy od wielkich gwiazd. Telefon się rozdzwoni
Robert Chmiel był największą niespodzianką Speedway Euro Championship na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Polak zajął sensacyjne piąte miejsce. - O tym, że pojadę, dowiedziałem się ponad godzinę przed zawodami - przyznał Polak po turnieju. Co ciekawe, mimo najlepszego sezonu w karierze, Chmiel jest bliski pozostania na 2025 rok na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Zmienić to może jedynie rozdzwonienie się telefonów po tym znakomitym występie. O sprawach transferowych nie był jednak zbyt rozmowny.