Bartosz Bednorz: Bardzo zaimponowało mi, jak miasto żyje siatkówką
W środę, 11 września w Rzeszowie doszło do wspólnej prezentacji zespołów DevelopResu Rzeszów oraz Asseco Resovii Rzeszów. Bartosz Bednorz w rozmowie z Radosławem Dudkiem z podkarpacielive.pl opowiedział o swoich wrażeniach związanych z kibicami w stolicy Podkarpacia, a także o presji.
miasto żyje siatkówką, a to imponuje
Bartosz Bednorz po dwóch latach spędzonych w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle przeniósł się do Asseco Resovii Rzeszów. Od przyjmującego reprezentacji Polski w nadchodzącym sezonie będzie wiele zależeć. Cele i ambicje zdobywcy Pucharu CEV będą wysokie jak co roku. Pasy celują nie tylko w najwyższe laury nad Wisłą. Będą także w zmaganiach 2024/2025 bronić Pucharu CEV. 30-latek ma za sobą już solidny czas okresu przygotowawczego, w wyniku czego zdążył zapoznać się z miastem. Jak opowiada, po spędzonym półtora miesiąca jest pod sporym wrażeniem tego, co zastało go w stolicy województwa podkarpackiego.
– Bardzo zaimponowało mi to, jak to miasto żyje siatkówką, jak wielu ma fanów tego sportu i jak pięknie ludzie mnie tutaj przyjęli. Kilka razy już spacerowałem po mieście i często zdarzało się, że ludzie podchodzili do mnie, witając mnie w Rzeszowie, co jest bardzo miłe. To pokazuje, jak tutaj wszyscy żyją sportem, nie tylko siatkówką, ale sportem ogólnie. Zawsze byłem ogromnym zwolennikiem takiego podejścia i cieszę się, że dołączyłem do tego klubu i przyjechałem do tego miasta. Dużo słyszałem o tym miejscu i byłem bardzo ciekawy, jak to wygląda od środka. Jestem tutaj półtora miesiąca, poznałem już sporo i jestem pod ogromnym wrażeniem – powiedział w rozmowie z Radosławem Dudkiem z podkarpacielive.pl Bartosz Bednorz, przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów.
PRESJA BUDUJE
Bednorz z pewnością będzie odgrywał niepośrednią rolę w ekipie z Rzeszowa w nadchodzącym sezonie. W prognozowanych składach ekspertów przyjmujący ma tworzyć linię przyjęcia wraz z Klemenem Cebuljem. Zapytany o radzenie sobie z presją, odpowiedział w następująco:
– Uwielbiam presję. To coś wspaniałego, co buduje zawodnika. Adrenalina, która towarzyszy grze, jest dla mnie uzależniająca. Nie boję się tego i jestem przygotowany na różne wyzwania. To coś, co towarzyszy mi od młodych lat, więc presja mi nie straszna – tłumaczył Bartosz Bednorz.
Zobacz również:
Startuje PlusLiga! Gdzie i kiedy będzie można obejrzeć spotkania 1. kolejki? (plan transmisji)
Artykuł Bartosz Bednorz: Bardzo zaimponowało mi, jak miasto żyje siatkówką pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.