Rano życzyła synkowi miłego dnia, po południu zabrali go w czarnym worku. Tragedia w Humniskach
0
Ten dzień pamiętać będzie do końca. Zaczął się zwyczajnie. Rano Paweł (†11 l.) wyszedł do szkoły. Na do widzenia powiedział mamie, że życzy jej miłego dnia i bardzo ją kocha. "Miłego dnia, Pawełku. Też cię kocham" – odpowiedziała mama. Kilka godzin później bezwładne ciało 11-latka zapakowano do czarnego worka. Tragedia w Humniskach (woj. podkarpackie).