Drzwi do skarbca były nietknięte, a złodzieje już byli w środku. "Może Sherlock Holmes spróbuje to rozwiązać"

Późnym wieczorem 11 września 1971 r. po Londynie krążyły liczne radiowozy. Policjanci sprawdzali banki w poszukiwaniu tego, który właśnie tego dnia miał być okradany przez złodziei. Obejrzeli zabezpieczenia ok. 750 placówek, ale niczego nie wykryli. Skontrolowali m.in. Lloyds Bank przy legendarnej Baker Street, gdzie miał mieszkać bohater opowiadań Artura Conan Doyle'a — Sherlock Holmes. Tam również był spokój, pozornie.