Chiny mówią stanowcze "nie". To reakcja na słowa Sikorskiego
Chiny nie uznają decyzji trybunału arbitrażowego w sprawie Morza Południowochińskiego, do którego roszczą sobie prawo. Rzeczniczka chińskiego MSZ przekazała, że jej kraj opowiada się za "negocjacjami pokojowymi" w tej sprawie. Radosław Sikorski, który niedawno odwiedził azjatyckie kraje w tym zapalnym regionie powiedział, że dzisiejsze państwa zobowiązane są do honorowania granic "nawet, jeśli im się to nie podoba".