Szef BBN został zapytany o aborcję. Burza w sieci
- Wydaje mi się, że uczestniczyłem jako anestezjolog, bo przecież anestezjolog jest konieczny, w kilku takich procedurach - odpowiedział Jacek Siewiera na pytanie dziennikarki Trójki o to, czy jako lekarz wykonałby aborcję. Słowa szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który w ostatnim czasie wymieniany jest jako potencjalny kandydat na prezydenta RP, wywołały falę krytyki na prawicy. Słowa potępienia padły ze strony m.in. Kai Godek, czy Jacka Wilka.