Wielki reżyser podsumowuje bogatą karierę. Na własnych zasadach
Kiedyś były drżące ciała i złe wychowanie. Później ból i blask. Przyszła pora na opowieści o nadchodzącym niechybnie schyłku życia oraz odchodzeniu na swoich zasadach. Pedro Almodóvar się starzeje. Taka kolej rzeczy. Buntował się długo, ale po siedemdziesiątce najwyraźniej przyszedł moment, w którym poczuł potrzebę wyciszenia się. Robi to z gracją, a energię jaka zawsze charakteryzowała jego kino, zastępuje dojmującym uczuciem nostalgii.