Kuba zginął pod kołami pociągu w Sopocie. Przejmujący gest jego kolegów
0
Miał dopiero 23 lata. Był inteligentny, ukończył Uniwersytet Gdański, pracował w banku. Jego wielką pasją był tenis. Ale Kuba już nigdy nie rozegra żadnego meczu. Został zamordowany. 20-letni Maksymilian S. miał go wepchnąć pod pociąg w Sopocie (woj. pomorskie). W sobotę, 24 sierpnia, odbędzie się pogrzeb 23-latka. Jego koledzy z kortu planują pożegnać go w niezwykły sposób.