Chaos w Bangladeszu po ucieczce premier. Wojsko przejmuje władzę
Masowe protesty wstrząsnęły Bangladeszem. Protestujący wdarli się do parlamentu, a na ulicach zginęło kolejnych kilkadziesiąt osób. Wcześniej demonstranci sforsowali rezydencję szefowej rządu, a ta zrezygnowała z funkcji i uciekła z kraju. Władzę przejęło wojsko. Jak przekazał jeden z dowódców, armia utworzy w kraju tymczasowy rząd.