"Z więziennej celi". List ks. Olszewskiego do Rodziny RM
"Dziękuję, że za każdym razem, gdy potrzeba oliwy na rany, ramion do niesienia krzyża i chusty, by otrzeć pot i krew, wy JESTEŚCIE. Obiecuję za każdym razem, gdy w więziennej celi sprawuję Eucharystię, pamiętać o Was".