W słowackich Tatrach zginął 66-letni wspinacz z Polski. Taternik spadł z Czarnego Szczytu, na który wejścia podejmują się jedynie doświadczeni wspinacze. Wydobycie jego ciała z okolic Doliny Jastrzębiej zajęło kilka godzin. Tego samego dnia doszło do innego tragicznego wypadku polskiego turysty.