JW dotknął "całkowity paraliż"
- Od początku było widać, że jesteśmy spięci. Gratulacje dla zespołu z Włoch, ale uważam, że oni niczego specjalnego nie zagrali - stwierdził na antenie Polsat Sport Jurij Gladyr. Dla niego to było ostatnie spotkanie w barwach Jastrzębskiego Węgla.