Czy elektryczne fasiągi pojawią się nad Morskim Okiem? Górale kręcą głowami
Transport nad Morskie Oko (woj. małopolskie) wzbudza kontrowersje. Chodzi o dolę koni ciągnących ciężkie wozy wypełnione turystami, w to chętnie odwiedzane miejsce w Tatrach. Od lat trwa zażarta dyskusja, co zrobić, żeby nie powtarzały się obrazy przemęczonych, padających na drogę zwierząt. Jednym z pomysłów są alternatywne pojazdy, ale zaprezentowany właśnie elektryczny fasiąg, nie przypadł do gustu góralom. "Tylko konie" — mówią zgodnie.