Tak Iga Świątek potraktowała polskich dziennikarzy. Sceny w strefie wywiadów
Niestety, ale nie przekażę państwu, co Iga Świątek ma do powiedzenia "na gorąco" po porażce w meczu z Chinką Qinwen Zheng, którego stawką był awans do finału igrzysk olimpijskich. - Sorry, next time - tylko te trzy słowa wypowiedziała Polka, której w oczach stały łzy i nie zatrzymując się nawet na sekundę, szybkim krokiem przeszła przez strefę wywiadów z dziennikarzami mediów, którzy nie są oficjalnymi nadawcami igrzysk.